Ślub Kasi i Artura
Przygotowania
Reportaż w podwarszawskim Wieliszewie zacząłem standardowo, u Pana Młodego, Artura, który z pomocą świadka sprawnie przygotował się do podjęcia swojej przyszłej żony. Następnie udałem się do Kasi, Panny Młodej, u której poza samymi przygotowaniami mogliśmy też zobaczyć minę Artura, gdy pierwszy raz ujrzał swoją przyszłą żonę w ślubnej sukni. 🥰
Dzień ślubu Kasi i Artura zapowiadał się od samego początku idealnie: perfekcyjna pogoda, piękna Para Młoda i mnóstwo pozytywnych emocji. Wszyscy, włącznie ze mną, nie mogli się doczekać wydarzeń które mogłem uwiecznić przez kolejne godziny. 🥹




















Sesja plenerowa
Po przygotowaniach, w drodze do kościoła wygospodarowaliśmy kilka chwil na sesję plenerową. Uroku sesji plenerowej, poza oczywiście piękną Parą Młodą, dodał niemal równie piękny butelkowozielony Ford Mustang z końca lat 60-tych. Gratuluję gustu ! 😍








Czas na obietnice 👰🏼♀️🤵🏻
Prosto z sesji ślubnej ruszyliśmy do pięknego kościoła pw. Św. Jana Marii Vianneya, gdzie przyszli małżonkowie mieli zawrzeć sakrament. 💍 Ani Kasia, ani Artur w ogóle nie stresowali się tym faktem, albo bardzo dobrze ukrywali to pod uśmiechami i znakomitym humorem. 😄












